Opis:
CZ 75B, rok 2003, demobil z Niemiec (jakiś BudesAmdt), otarcia oksydy, lufa jak w starym Glock-u - SUPER (obowiązkowy wpis dot. lufy - lustro, naprawdę trochę luf oglądałem ale ta jest super), kupiona z oryginalnym pudełkiem (nawet naklejka z numerem broni i jakiś kod kreskowy), po przeglądzie w Česká Zbrojovka (po demobilu) i jednym dojechanym magazynkiem, instrukcja wtórna.
Na uwagę zasługują nieczęsto spotykane okładziny. Bardzo wygodne, również dla leworęcznych.
Po zakupie dobrałem dwa oryginalne czeskie magi, umyłem mocno zabrudzony pistolet i pomalowałem (w Art4Gun) okładziny. W trakcie usługi odnowione kropki przyrządów celowniczych. Pistolet mocno samotny bo strzelam z innych.
Porównywałem z nowymi egzemplarzami i mój był najlepszy. Nie tylko że mój, to jest broń kontraktowa. Nie demontowałem pinów.
Lokalizacja: Łódź.